Witam na blogu Excellent Sheets :)

Premierowy wpis chciałbym poświęcić na przywitanie wszystkich, którzy tu dotarli. Mam nadzieję, że większość zostanie stałymi czytelnikami. We wstępie pokrótce opiszę genezę projektu Excellent Sheets oraz tematykę jaką będę podejmował na moim blogu.

Geneza powstania projektu Excellent Sheets

W każdej dziedzinie Naszego życia z roku na rok gromadzimy, przetwarzamy i analizujemy coraz to większe ilości danych. Wręcz jesteśmy przez nie zasypywani. Bardzo istotne stają się umiejętności ich obróbki i wyciągania odpowiednich wniosków. Większość tych procesów prowadzimy w powszechnie znanym arkuszu kalkulacyjnym jakim jest Excel. Program jest bardzo popularny, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że każdy kto miał do czynienia z komputerem miał także do czynienia z Excelem. Żaden biznes nie obejdzie się bez arkuszy kalkulacyjnych, coraz częściej wykorzystujemy je także w celach prywatnych. Jednak większość użytkowników Excela nie wie jak ogromne są jego możliwości i jak szerokie ma zastosowania. Szacuje się, że przeciętny użytkownik wykorzystuje możliwości Excela zaledwie w 2%!

Zawodowo na co dzień przygotowuję i analizuję duże zbiory danych i, jak się domyślacie, masę czasu spędzam na tzw. „rzeźbieniu w Excelu”. Aby usprawnić swoją pracę, lub w ogóle móc ją prowadzić, co rusz rozwiązuję nowe napotkane problemy. Zdarza się, że trzeba naprawić uszkodzony plik, czasem trzeba szybko przygotować odpowiednie dane i je zwizualizować, czasem muszę zoptymalizować lub napisać w VBA makro od podstaw. Zdarzają się też bardziej ambitne projekty polegające na zbudowaniu odświeżalnego i zautomatyzowanego pulpitu menadżerskiego. Jakiś czas temu postanowiłem, że cześć ze swoich codziennych excelowych zmagań opiszę i udostępnię szerszemu gronu. Mam nadzieję, że wielu użytkowników arkuszy skorzysta z moich doświadczeń i, przynajmniej częściowo, zdoła zoptymalizować swoją pracę z Excelem.

Zapraszam do regularnego odwiedzania i komentowania postów. Jestem także otwarty na Wasze propozycje dotyczące nowych wpisów. Chętnie zmierzę się z Waszymi problemami i przedstawię proponowane rozwiązania. Tymczasem nie przedłużając zapraszam do lektury pierwszego w pełni merytorycznego wpisu. Opisze w nim przykład przekształcenia danych z wykorzystaniem rewelacyjnego narzędzia jakim jest PowerQuery.